Kiedy robimy mleko migdałowe, możemy również wykorzystać pozostałe zmiksowane migdały. W prosty sposób przygotujemy z nich pyszny "serek".
- migdały (namoczone, obrane i zmiksowane)
- kilka łyżek jogurtu naturalnego (do podanych proporcji przy mleku migdałowym dałam do serka 5 łyżek jogurtu)
Migdały mieszamy z jogurtem i gotowe. Świetnie smakuje również z odrobiną miodu albo miodku z mniszków.
Inspiracja pochodzi stąd:
http://www.olgasmile.com/serek-z-migdalow.html
Mleko migdałowe jest dobrym zamiennikiem dla osób, które nie mogą spożywać mleka krowiego. Jest poza tym bogate w różne składniki pochodzące z migdałów (magnez!). Doskonale smakuje z kawą - zyskuje ona dzięki niemu lekko orzechowy smak.
- szklanka migdałów
- 2 szklanki wody
Migdały zalewamy wodą i odstawiamy na całą noc. Następnie obieramy ze skórek i miksujemy na gładko razem z wodą. Na sitko kładziemy gazę i wlewamy zmiksowane migdały. Po odcedzeniu mamy gotowe mleko migdałowe.
Inspiracja pochodzi stąd:
http://www.olgasmile.com/mleko-migdalowe.html
Budyń niekoniecznie musi być z torebki. Domowy budyń? To naprawdę proste i pyszne! W dodatku to sposób na przemycenie mleka i żółtka w diecie dziecka.
Na jedną porcję:
- szklanka mleka
- 1 żółtko
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżka masła
- 1-2 łyżeczki cukru waniliowego (najlepiej prawdziwego!)
Pół szklanki mleka zagotować z masłem i cukrem waniliowym. Pozostałe poł szklanki mleka ubić z żółtkiem i mąką ziemniaczaną. Wlać do gotującego się mleka i jeszcze chwilę pogotować.
Inspiracja pochodzi stąd:
http://www.mojewypieki.com/przepis/domowy-budyn-z-wanilia
Już teraz można posiać rzeżuchę na święta. Ale trzeba pamiętać, że jest ona nie tylko dekoracją, zawiera także wiele cennych składników. Zwłaszcza teraz, kiedy jeszcze brakuje świeżych warzyw, a nowalijki są często mocno wspomagane nawozami, warto sięgnąć po rzeżuchę z własnego parapetu :)